Pierwszy odcinek po wakacyjnej przerwie - pora powrócić go zgłębiania tajemnic dźwięku, a lista zagadnień jakoś nie chce się wyczerpać! Mikrofonów ciąg dalszy. Pora się z nimi rozprawić od A do Z. Dziś jeszcze nie dotrzemy do Z, ale gdzieś do połowy mikrofonowego alfabetu. Zapraszam, Adam Gołaszewski.

To nie jest ostatni odcinek. To odcinek zapowiadający drugi sezon, to ten, który zatrzymać ma nie tylko Was, ale i mnie w oczekiwaniu na kolejne epizody. Po raz 33. (tak, tu można dodać, że to symboliczna liczba, ale to nie o tym) zapraszam do świata audio - świata, który uwielbiam zgłębiać, świata, który nosi znamiona (jednak symbolicznie teraz będzie) wszechświata. 

Mikrofon! Bez niego nie ma radia, bez niego nie powstałby ten program, bez niego po prostu byłoby gorzej. Jak to działa? - zapraszam serdecznie, Adam Gołaszewski.

Za nami już reverb, a także delay. Pora rozprawić się z kolejnym efektem dźwiękowym. Efektem, z którym uwielbia eksperymentować jeden z najpopularniejszych polskich gitarzystów. Kto to taki? A to zapraszam do posłuchania, wszystko wyjaśniam i objaśniam.

To już 32. wtorek, kiedy po 15-tej spotykamy się, żeby poznać wspólnie tajniki audio (choć jednak ładniej - Sekrety brzmienia). 

W tym miejscu, w którym to czytacie nadrobicie też zaległe odcinki, tak nieśmiało zachęcam, Adam Gołaszewski. 

Czy opóźnienia kojarzyć muszą się wyłącznie z utratą cennego czasu? Delay to jeden z efektów dźwiękowych zahaczających o temat umiejscowienia dźwięku w przestrzeni. 

Delayem można malować, można poszerzać, można ten dźwięk podkreślać w sposób dość dosłowny - poprzez jego powtórzenie. Przykład? Zapraszam, też będzie! 

To już 31. odcinek Sekretów brzmienia - proszę nadrobić zaległości, jeśli takowe macie:) - Adam Gołaszewski

Podstawowe narzędzie przy pracy nad dźwiękiem - kompresor. Jego składowymi jeszcze zajmiemy się w kolejnych odcinkach, natomiast warto wiedzieć, do czego w zasadzie owy kompresor ma służyć. Czy można z nim przesadzić? Jaki sekret skrywa ten tajemniczy "polepszacz" dźwięku i czy rzeczywiście polepsza?

Kolejny wtorek, kolejne Sekrety brzmienia - zapraszam, Adam Gołaszewski.

Wypadałoby coś nagrać. Tylko jak? Mikrofon jest, komputer jest, interfejs też się znajdzie, to jeszcze jakiś program. DAW - bez niego ani rusz! 

Zapraszam na ciąg dalszy opowieści o nagrywaniu w każdych warunkach, Adam Gołaszewski. 

Własne studio nagrań - marzenie, które coraz łatwiej spełnić, coraz taniej zrealizować.

Dziś nagrać dźwięk dobrej (studyjnej) jakości może nagrać każdy! Wystarczą komputer i... nasz dzisiejszy bohater.

Jak co wtorek, zapraszam, Adam Gołaszewski.

Jedną z podstawowych percepcji dźwięku jest pojęcie z kategorii psychoakustyki: głośność - tę najczęściej skojarzymy z decybelami. 

Dziś o skali logarytmicznej w przyjaznym wydaniu. Jak co wtorek, zapraszam na kolejne spotkanie z brzmieniem i jego tajnikami - Adam Gołaszewski.