Zdrowa rzeka

By: Zdrowa Rzeka
  • Summary

  • Podcast „Zdrowa rzeka”, wymyślony przez naszą Fundację Hektary Dla Natury, zwraca uwagę na pilną potrzebę doprowadzenia rzek do dobrego stanu. Gospodarzem podcastu jest dziennikarz Robert Feluś. Co tydzień rozmawiamy z naukowcami, ekspertami i społecznikami, oddanymi ratowaniu rzek. Można ich nazwać rzecznikami rzek. Jeśli popłyniecie z nami przez kolejne odcinki, to dowiecie się np. jak dbać o zdrowie rzek, ile to kosztuje, czym jest renaturyzacja czy usługi ekosystemowe. O rzekach trzeba rozmawiać nie tylko od święta i gdy wybucha kolejna afera ekologiczna. Dlatego właśnie jest ten podcast
    Zdrowa Rzeka
    Show more Show less
Episodes
  • S2 E12 - Agata Dyczko - dzieci i ryby mają głos!
    Jul 31 2024

    Punktem wyjścia rozmowy z Agatą jest wytłumaczenie czym jest field recording a gościni zabiera nas do Żukowa – pomorskiej wsi, opowiadając o pszczołach, zwierzętach hodowlanych, dzikiej naturze i relacji między nimi. Żukowo -Wrocław – to nie tylko miejsca związane z twórczością naszej gościni, to ziemie odzyskane, to tożsamościowe tematy, które w tych miejscach są nie do końca „przegadane". To wspólny mianownik osób przesiedlonych, które skłaniają Agatę do zadawania sobie wielu, wielu pytań.
    Dźwięk pojawia się w różnych miejscach życia naszej rozmówczyni, która jest reżyserką teatralną, reżyserką wznowień, zajmuje się dźwiękiem, współtworzy Pasmo dla Ziemi w Radiu Kapitał i prowadzi badania z zakresu muzykologii.
    Rozmawiamy o tym, skąd wzięło się przysłowie – „dzieci i ryby głosu nie mają" zwracając uwagę, że ludzka perspektywa postrzegania świata ogranicza nas w zrozumieniu świata natury, np. świata podwodnego. Dlaczego? Bo aby stworzyć sobie scenografię życia my, ludzie, korzystamy głównie ze zmysłu wzroku a ryby z słuchu. Szukamy wspólnych cech, które łączą nas z rybami, skupiając się na słuchaniu.
    Ryba ma tylko ucho wewnętrzne. Gęstość ciała ryby jest zbliżona do gęstości wody. A to oznacza, że dźwięk przechodzi przez nią całą, nie musi zatem być „zgarniany" przez błonę bębenkową, jak w uchu ludzkim. Przy komunikacji ryby wykorzystują pęcherz pławny i linię boczną swojego ciała, które pomagają rybie w słuchaniu. Ryby słyszą całymi swoimi ciałami i mówią to, co są w stanie usłyszeć. Mowa potrzebna im jest do obrony – odstraszają dźwiękami, a samce ryb wydają dźwięki w zalotach godowych. Komunikacja dla ryb jest kluczowa, dlatego jak jedna ryba mówi to druga jej słucha.
    Ich dobry słuch bywa też zagrożeniem dla nich. Agata
    Wyjaśnia czym jest hydrofon (mikrofon, który nastawiony jest na odbiór wibracji i służy do nagrań podwodnego świata), którego zapis jest rodzajem transkrypcji tego, co można usłyszeć pod wodą. Opowiada o tym, co słyszy nagrywając odgłosy podwodnego świata. Okazuje się, że pod wodą wydawanie dźwięków jest bardziej efektywne, bo rozchodzą się one tam 4 razy szybciej niż w powietrzu. W wodzie słychać wiatr, dźwięki jakie wydziela woda przepływając przez przeszkody, ludzkie rozmowy i kroki, przelot samolotu.
    Hałas pochodzenia antropogenicznego w wodzie jest bardzo duży. To głównie transport , wydobycia podwodne (eksplozje), podwodne fermy wiatrowe. To szum, który przeszkadza rybom w komunikacji, która jest kluczowa dla ich życia. Dlatego łumaczymy, że ludzkie odgłosy wpływają na to, że ryby mogą się mniej skutecznie rozmnożyć, że ten hałas je stresuje i sprawia, że czują się cały czas zagrożone dlatego nie oddalają się od młodych i nie mogą dostarczyć im pożywienia. Jednym słowem ludzki hałas zakłóca im rytm życia. Na to nakłada się globalne ocieplenie i boom sprzętowo-technologiczny do łowienia ryb.
    W końcowej części rozmowy wracamy do zachodniej części polskiego wybrzeża. Agata tłumaczy, że mieszkańcy ziem odzyskanych to nie byli ludzie morza, którzy mieli tradycje łowienia. Podkreśla, że to byli rolnicy, którzy przenieśli swoje zwyczaje na nowe tereny, dlatego możemy powiedzieć, że „uprawiali" morze mając na celu jak największy połów, bez oglądania się na skutki takiej intensywnej uprawy. Temat ten łączy się z problemami wyprzedaży dna morza w skali świata. Mało się o tym jeszcze mówi, ale trwa boom inwestycyjny dla prywatnych inwestorów.
    Nasza gościni barwnie opowiada o tym, jak w praktyce wygląda podsłuchiwanie podwodnego życia i w ogóle łowienie dźwięków. Wymaga to cierpliwości i bezruchu, aby nie zakłócić odgłosów spod wody. Ale nie tylko ryby „stają" na jej drodze. Wspomina na przykład nietypowe spotkanie z wilkiem w trakcie podwodnego nasłuchiwania.
    Zdradza też jeden ze swoich talentów. Otóż potrafi naśladować odgłos kiełży. Musicie tego posłuchać! Dlatego zatrzymajcie się, a potem zanurzcie się w tej rozmowie.


    Show more Show less
    59 mins
  • S2 E11 - Joanna Kołaczkowska - Nie myjcie wody!
    Jul 17 2024

    Ale na to byście nie wpadli, prawda? Że do naszego podcastu zaprosimy… Joannę Kołaczkowską, aktorkę, piosenkarkę, artystkę kabaretową. Zrobiliśmy to i jesteśmy dumni z naszego pomysłu. Bo ta rozmowa popłynęła jak zdrowa rzeka, której nic i nikt nie przeszkadza.

    Od dziecka mówili o niej „żywe srebro”. Zresztą sama przyznaje, że od zawsze była „dziką rzeką”, pełną pomysłów na siebie, napędzaną przemożną potrzebą bycia blisko ludzi. A podczas rozmowy poznaje jeszcze jedną prawdę o sobie. Wcześniej jakoś nie wpadła na to, że zawsze była blisko wody. A była, na przykład w czasie, kiedy trenowała jazdę na łyżwach.

    Rozmowa jest inna niż zwykle nie tylko z powodu gościni. Bo zaroiło się w naszym studiu. W rozmowie uczestniczy też rzeczna ekspertka, dr inż. Ilona Biedroń, prezeska Fundacji Zdrowa Rzeka. Zadaje pytania, ale też niesie kaganek oświaty. To dzięki niej Joanna poznaje szereg absurdów związanych z wodą. Oto jeden z nich: do naszych kranów dopływa czysta, uzdatniona woda. Spłukujemy nią klozetowe muszle, podlewamy trawnik, ale jej nie pijemy, bo wolimy tzw. mineralną ze sklepu. Czy to się nie nadaje do kabaretu?

    Wspólnie próbujemy odpowiedzieć na pytanie, które stawia Joanna: dlaczego tak się dzieje i co trzeba zrobić, żebyśmy zmądrzeli. Bo na razie najczęściej nie rozmawiamy o wodzie, nie mamy do niej szacunku, nie oszczędzamy jej.

    Oczywiście są wyjątki potwierdzające regułę. Joanna jest takim wyjątkiem. „Leje wodę” w kabarecie, w życiu szczędza ją na każdym kroku. Dla niej napełnienie wodą całej wanny, żeby wziąć kąpiel, to jakiś absurd.

    - Nie, nie, nie używam, no nie - mocno to podkreśla. A redaktor prowadzący Robert Feluś dodaje, że to marnotrawstwo nie tylko wody, ale też i pieniędzy.

    Z wanny wychodzimy w teren. Prezeska Ilona tłumaczy Joannie, dlaczego przekształciliśmy mokradła, pogłębiliśmy rzeki, osuszyliśmy bagna i jak bardzo szkodliwe są, w dobie zmian klimatycznych, te złe ludzkie nawyki czynienia sobie ziemi poddaną. Tercet w studiu zastanawia się, kiedy takie zmiany powinny zajść w społeczeństwie, żeby te procesy odwrócić i kto miałby je rozpocząć. Rozmawiamy o tym, jak zmiany ekologiczne zachodziły w świadomości Joanny i jaki wpływ na to miał jej przyjaciel Szymon Majewski.

    Na razie problemy z wodą to temat nieciekawy dla społeczeństwa. Ludzie od siebie odpychają ten temat, bo uważają, że to sprawa jakichś odpowiedzialnych za służb, a nie zwykłych ludzi. Tymczasem edukować w tym temacie trzeba szybko i najszerzej jak się da. Używając do tego oryginalnych źródeł dotarcia. Tematy wody można na przykład wplatać w popularne seriale telewizyjne.

    W pewnym momencie rozmowa schodzi na temat… studni Joanny. Przy tej okazji tłumaczymy naszej gościni, jak woda krąży w przyrodzie i jak człowiek wpływa na wędrówkę kropli wody w krajobrazie. W rozmowie obalamy mit, że woda kiedyś się skończy, przypominając, że jest jej cały czas tyle samo w obiegu, ale nasza działalność wpływa na ekstremalne zdarzenia, które sprawiają, że tej wody dostępnej dla człowieka jest coraz mniej.

    Kiedy rozmawiasz z gwiazdą sceny kabaretowej nie może zabraknąć tzw. kawałów. Okazuje się, że Joanna nie zna ich zbyt wiele, a wśród tych, które czasem opowiada nie ma żadnego o wodzie. Sytuację „ratuje” redaktor prowadzący, opowiadając dwa wodne kawały własnego autorstwa. Ponieważ nie były one najwyższych lotów to Joanna po ich wysłuchaniu tarzała się ze śmiechu „wewnętrznie”. wielu kawałów, tym bardziej o wodzie, dlatego Redaktor opowiedział dwa, w trakcie których nasza gościni tarzała się wewnętrznie.

    Zaraz po tych żartach z dolnej półki tłumaczymy, jak to się stało, że Joanna znalazła się w podcaście Zdrowa rzeka i jak wyglądało nasze pierwsze z nią spotkanie. A w finale obarczamy ją wiedzą ciężką jak żwir: dowiaduje się właśnie, że w polskich rzekach brakuje żwiru i że nie ma w nich dobrych warunków do rozmnażania ryb. Tłumaczymy jej, kto się zna na rzekach i kto może je leczyć. Opowiadamy o opiekunach rzek i o edukacji rzecznej poza salami wykładowymi – o Magdzie z 515 km Odry czy o Strażnikach rzek WWF.

    To rozmowa, w trakcie której Joanna zrozumiała, że wątek wodny musi wkomponować w kolejny kabaret, a pogłębianie rzek to nie sposób na zwiększenie ilości wody w rzece, a wręcz przeciwnie to tylko pogłębianie problemu z wodą. Odpowiadając na „wodne” pytania Joanny odwołujemy się do wcześniejszych rozmów z Mateuszem Grygorukiem, czy Szymkiem Opryszkiem. Joanna wychodzi z rozmowy napełniona wiedzą i przejęta.

    Show more Show less
    1 hr and 9 mins
  • S2 E10 - Jerzy Kozyra - Bez wody nie ma życia
    Jul 3 2024

    To pierwsza rozmowa, z którą płyniemy na Polską wieś i obszarów rolniczych, które zajmują 60% powierzchni naszego kraju. Rolnictwa, które bez wody nie istnieje. Do rozmowy zaprosiliśmy dr hab. Jerzego Kozyrę z Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach. Naukowca i praktyka - geografa, klimatologa i agrometeorologa badającego zmiany klimatu i ich wpływ na rolnictwo.

    Rozmowę zaczynamy od wytłumaczenia jak pogoda wpływa na rośliny, które do życia potrzebują tylko 3 składników: światła, wody i dwutlenku węgla, przypominamy przy tym podstawowe równanie fotosyntezy. Nasz gość zwraca uwagę, że dla roślin nie są ważne charakterystyki miesięczne czy sezonowe, ale optymalne warunki pogodowe potrzebne do ich wzrostu. Popatrzenie w taki sposób na potrzeby roślin to klucz na rozmowy o klimacie z rolnikiem.

    Jerzy opowiada o tym jak potoczyła się jego ścieżka zawodowa i naukowa, jak klimatolog zaczął interesować się rolnictwem. Z tej części rozmowy dowiemy się też, że rozwój telefonii komórkowej zaczął się od potrzeb meteorologii.

    Wielokrotnie w rozmowie wracamy do scenariuszy klimatycznych, do badań jak będzie wzrastać temperatura w kolejnych dekadach. Naukowiec opowiada w jakim stopniu pierwsze symulacje się sprawdziły w stosunku do tego jakie zmiany we wzroście temperatury zaszły w ostatnich dekadach w Polsce. Zakładano bowiem, że temperatura będzie rosnąć o 0.3 stopnia Celsjusza a w ostatnim dziesięcioleciu temperatura wzrosła o 1 stopień! Rozmówca podkreśla, że jeśli taki trend się utrzyma – to skutki tej zmiany będą dla nas groźne.

    Dlatego rozmawiamy o adaptacji rolnictwa do zmian klimatu – o dopasowaniu rolnictwa do obecnych warunków, o bardziej ciepłolubnych roślinach i o ziemniakach, które nie przywykły do upałów. To rozmowa, w której tłumaczymy, że rolnictwo ciągle się zmienia dostosowując się również do instrumentów ekonomicznych. Ekspert, który zajmuje się kształtowaniem Wspólnej polityki rolną opowiada o dopłatach do obszarów o niekorzystnych warunkach zagospodarowania (ONW), dopłatach bezpośrednich i ekoschematach oraz o tym do czego zostały wykorzystane dotychczas środki unijne w polskich gospodarstwach. Mówi o wzroście plonowania pszenicy, o wielkich areałach uprawianej kukurydzy, które mają różne konsekwencje środowiskowe, czy o 3 mln ha nieużytków, które są szansą na sukcesję przyrody w krajobrazie rolniczym. Gość tłumaczy również, dlaczego nie powinniśmy orać pól i jakie są metody zastępcze, które pozwalają na bardziej ekologiczne gospodarowanie na gruntach rolnych oraz jakie nowe znaczenie mają „roboty polowe”.

    Cena, którą uzyskuje rolnik za uprawę jest niższa niż nakłady jakie musi zainwestować w uprawy, dlatego nasz gość podkreśla, że to wyjątkowo trudny moment dla polskiego rolnictwa (w szczególności dla tych małych i średnich gospodarstw), które wpuszczane jest w pułapki adaptacyjne. Rolnicy „idą” w duże inwestycje, bo pokazuje się im szansę na duże możliwości. Ekspert podkreśla potrzebę opracowywania nowych, potrzebnych regulacji zwracając uwagę, że muszą być to rzetelnie opracowywane dokumenty, narzędzia, których nie można opracowywać na ostatnia chwilę.

    To rozmowa, o tym jak bardzo rolnik jest uwikłany w sprawy wodne i że dobre praktyki środowiskowe nie będą możliwe do zastosowania w rolnictwie bez odpowiedniego przygotowania - dobrej edukacji i miejsc pokazowych, gdzie zastosowanie teorii będziemy mogli zobaczyć w praktyce.

    Show more Show less
    1 hr and 2 mins

What listeners say about Zdrowa rzeka

Average customer ratings

Reviews - Please select the tabs below to change the source of reviews.